Wymiana redlicy w kultywatorze
Bezawaryjne działanie to podstawa, jeśli chodzi o funkcjonowanie gospodarstwa. Chodzi tutaj zarówno o szybkość napraw, jak i wysoką jakość wykonania urządzeń, którymi się operuje. Szczególnie narażone na uszkodzenia są maszyny służące do obróbki pola. Działają one bowiem pod bardzo dużymi obciążeniami i niejednokrotnie natrafiają na przeszkody, które są w stanie złamać lub wygiąć niektóre elementy.
Spis treści
Wytrzymałe ale nie najtańsze
Z tego też powodu wymiana redlic kultywatora, podcinacza czy lemiesza w pługu, to operacja, która niejednokrotnie przytrafia się rolnikowi w trakcie sezonu. Bardzo ważne jest więc by podczas takiej wymiany korzystać z najwyższej jakości części zamiennych. Wykonane są one z twardej stali o dużej gęstości, która dużo łatwiej radzi sobie z siłami, jakie na nią działają, nie ulega odkształceniom i zużywa się dużo wolniej. Dodatkowym jej atutem jest również fakt, że kolejna wymiana będzie konieczna dopiero po kilku sezonach. Dzięki temu oszczędzamy pieniądze i czas, które bardzo często podczas takich wymian są głównym wyznacznikiem wyboru. Należy jednak pamiętać, że cena to nie najważniejszy element, jeśli chodzi o wybór dobrej redlicy. Bardzo często bowiem te tańsze charakteryzują się słabej jakości materiałami, niedopracowaniem lub wadami fabrycznymi. Wszystko to powoduje, że zużywają się dużo szybciej i bardzo często pękają, co skutkuje większymi kosztami eksploatacji. Wybierając więc internetowy sklep rolniczy lub sklep stacjonarny, powinniśmy wziąć pod uwagę jakość i opinię klientów, jeśli chodzi o zamówiony produkt. Pozwala to uniknąć nie tylko straty czasu i pieniędzy, ale jest również oszczędzasz zbędny stres z jakim wiążą się częste naprawy.
Wzmacnianie redlic stopami metalu
Inną metodą radzenia sobie z uszkodzeniami i zużyciem redlic kultywatora jest ich napawanie. Jest to metoda, która polega na pokryciu elementu twardym i trudnościeralnym stopem metalu, dzięki któremu element pracujący w kultywatorze czy pługu jest w stanie zużywać się 3 razy wolniej. Proces ten może wykonać każdy przy użyciu popularnego migomatu, dzięki któremu pod wpływem wysokiej temperatury stop bardzo głęboko wnika w element i nie na ryzyka jego pęknięcia. Metoda ta pozwala nie tylko zaoszczędzić na zakupie nowych redlic ale również wydłuża ich żywotność trzykrotnie. Najlepiej jest ją jednak stosować na nowym elemencie przed zamontowaniem ponieważ wykorzystujemy jego trwałość w 100% i mamy pewność, że element nie jest w żaden sposób zużyty. Ogranicza to możliwość niepowodzenia w procesie napawania.
Kluczem do doboru odpowiednich redlic kultywatora jest praktyka i opinia innych. Nie da się jednoznacznie stwierdzić, że wybór tego produktu będzie najlepszy, jeśli nie będziemy opierać go na doświadczeniu i opinii innych kupujących. Jest to jeden z najpopularniejszych błędów, jakie można popełnić przy zakupie. Jeśli natomiast nasze zakupy będziemy opierać na opinii innych i swoim doświadczeniu, a nie cenie danego elementu, możemy być pewni, że będziemy zadowoleni z zakupu.