Mikroelementy w ochronie roślin
Składnikami pokarmowymi dla roślin są makro- oraz mikroelementy. Te pierwsze to m. in. azot, fosfor, potas lub magnez. Każdy, kto choć trochę wie o rolnictwie, zdaje sobie sprawę z tego, że uprawa ziemi bez makroelementów jest niemożliwa. Niestety, nie każdy rolnik zdaje sobie sprawę z roli, jaką w ochronie roślin odgrywają mikroelementy.
Spis treści
Mikroelementy, co to jest i po co jest potrzebne?
Do mikroelementów zaliczamy pierwiastki, które występują w ilości śladowej w strukturze roślinnej. Są nimi chociażby żelazo, miedź, mangan i bor. Oczywiście nie wszystkie rośliny potrzebują wszystkich pierwiastków w takim samym stopniu. Jeżeli skupiamy się na uprawie dla jak najlepszych plonów, skupmy się na tym, aby rośliny były suplementowane w odpowiednią ilość boru, molibdenu oraz cynku. Z kolei dla miłośników ogrodnictwa ozdobnego, ważniejsza będzie podaż żelaza, które jest odpowiedzialne za prawidłowe procesy wytwarzania energii u roślin, ale także wybarwienie liści.
Jaka jeszcze jest rola mikroelementów?
Warto pamiętać o tym, że mikroelementy to nie tylko dorodne rośliny i bogate plony. Dbając o prawidłowy ich poziom zapewniamy także roślinom prawidłową ochronę. Przede wszystkim, kompletny dostęp do mikroelementów gwarantuje wytwarzanie substancji takich, jak garbniki, flawonoidy czy fenole, które zwalczają patogeny. Dla przykładu, cynk i mangan zwalczają parch, jaki może pojawić się na ziemniakach oraz zgorzel, która atakuje pszenicę.
Dodatkowo, miedź, żelazo i mangan są niezbędne przy syntezie lignin, które budują ściany komórkowe i stanowią „tarczę” przeciwko szkodliwym drobnoustrojom. Jeżeli nawozimy rośliny azotem (co jest bardzo popularne zwłaszcza w uprawach nastawionych na plony) powinniśmy szczególnie zadbać o dostarczenie odpowiedniej ilości tych pierwiastków. Azot powoduje szybki wzrost roślin. Sprawia to jednak, że ściany komórkowe rozciągając się stają się cieńsze i słabsze. Dodatkowa podaż mikroelementów zadba o ich prawidłowy rozwój.
Czym grozi niedobór mikroelementów?
Pomimo tego, że mikroelementy są wykorzystywane przez rośliny w bardzo niewielkiej ilości, ich niedobór może być bardzo szkodliwy.
Dla przykładu, niedobór miedzi będzie powodował powolne i długotrwałe krzewienie roślin, a także znaczne opóźnienie ich kwitnienia. Może także doprowadzić do wspomnianej już lignifikacji ścian komórek roślinnych. Roślinom z rodziny zbóż grozi zaś pusto kłosie oraz obniżenie zawartości azotu w ziarnach.
Z kolei brak wystarczającej ilości molibdenu u roślin brodawkowatych powoduje zmniejszone wiązanie azotu, a co za tym idzie, słabszy i gorszy rozwój nasion. W plac kukurydzy zaś, hamuje rozwój ziarniaków znacząco wpływając na rozwój plonów.
Warto przy tym pamiętać, że część mikroelementów powinna być aplikowana doglebowo (jak na przykład miedź czy cynk). Z kolei mangan, bor czy molibden – z uwagi na to, że są one łatwo wypłukiwane z gleby – powinny być dostarczane bezpośrednio na liście.
Gdzie zaopatrywać się w mikroelementy dla uprawy roślin?
Przede wszystkim w Internecie. Obecnie nie jest problemem, aby znaleźć internetowy sklep rolniczy, gdzie dostaniemy zarówno pojedyncze mikroelementy, jak i całe ich mieszanki. Często także w znacznie bardziej okazyjnych cenach, niż na giełdach. Pamiętajmy, że racjonalne i higieniczne rolnictwo to nie wyłącznie dostarczanie makroelementów, ale także dbanie o te pierwiastki, które pomimo śladowej zawartości także mają znaczenie.